MKS Będzin - Astra Nowa Sól 3:0
- Sety: 25:14, 25:21, 25:18.
- Astra: Pizuński, Jacznik, Drzazga, Kryński, Kosian, Brzeziński, Foltynowicz (libero) oraz Skibicki, Czyrniański, Szydłowski (libero).
Awans siatkarzy z Nowej Soli do fazy play-off pierwszoligowych rozgrywek to, jak dotąd, największy sukces w historii nowosolskiej siatkówki. Konfrontacja w pierwszym meczu z najlepszym zespołem fazy zasadniczej i zdecydowanym faworytem do awansu do elity zakończyła się porażką Astry. Nowosolanie zagrali ambitnie, ale będzinianie właściwie nie pozostawili „Koliberkom” żadnych złudzeń.
W inauguracyjnej partii wyrównany był tylko początek (1:1, 2:2, 3:3). Po udanym asie serwisowym Tomasza Kryńskiego nowosolanie objęli prowadzenie 6:4. Od stanu 7:7 to jednak gospodarze przejęli inicjatywę na parkiecie. MKS świetnie zagrywał, atomowymi uderzeniami popisywał się były gracz Orła Międzyrzecz i były kadrowicz Grzegorz Pająk. Będzinianie szybko uciekli (18:10, 20:12), by ostatecznie triumfować 25:14. Rozpędzeni gospodarze znakomicie rozpoczęli drugiego seta, bo od zdecydowanego prowadzenia (6:1). Właściwie ten początek ustawił rywalizację, bo Astra potrafiła się zbliżyć tylko na trzy punkty do faworyta. (10:13, 14:17), a w końcówce nawet na dwa (16:18, 21:23). Wydawało się jednak, że miejscowi mają wszystko pod kontrolą, bo ostatecznie w tej najbardziej wyrównanej partii wygrali 25:21.
Trzeci set miał podobny scenariusz do poprzedniego. MKS znów lepiej rozpoczął (4:0, 5:1). Astra grała bardzo ambitnie i „z zębem”. Po udanym bloku Pawła Skibickiego nowosolanie doprowadzili do wyrównania (10:10). To było jednak wszystko. Będzinianie zdobyli kilkupunktowe prowadzenie, utrzymując je do końca. Decydujący punkt w trzecim secie zdobył Mateusz Siwicki i MKS zwyciężył 25:18, a cały mecz 3:0.
Trudno podopiecznym Andrzeja Krzyśki odmówić woli walki. Na mocno serwującą i pewną siebie ekipę z Będzina to jednak za mało. Dodajmy, że rewanżowe spotkanie odbędzie się 13 kwietnia w Nowej Soli. Gra toczy się do dwóch wygranych meczów.
Polub nas na fb
Wojciech Łobodziński, trener Arki Gdynia: Karny był ewidentny
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?