Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Afera lącznikowa w Tarnowie: zapłacą, aby dowiedzieć się, czy zwracać miliony za łącznik

Andrzej Skórka
Ten spór podzielił nie tylko tarnowską radę, ale zdążył poróżnić również miasto z władzami wojewódzkimi. Chodzi o zwrot dotacji do budowy łącznika autostradowego, w trakcie której dojść miało do zmowy przetargowej.

Temat pojawił się na sesjach rady miejskiej dwukrotnie. W kwietniu p.o. prezydenta Henryk Słomka-Narożański sam wycofał projekt uchwały o zwrocie dotacji. Uczynił to, gdy otrzymał prawną opinię, według której do 19 mln zł dotacji doliczyć trzeba jeszcze ponad 8 mln zł odsetek.

Do zwrotu tych pieniędzy przekonują miasto wicemarszałkowie Małopolski Roman Ciepiela i Stanisław Sorys. Według nich to najlepszy sposób na zabezpieczenie miasta przed skutkami afery łącznikowej, czyli groźbą utraty aż 48 mln zł. Tyle Tarnów otrzymał na budowę połączenia z autostradą, którego łącznik jest tylko jednym elementem.

Opozycja w radzie uważa, że to miasto zostało pokrzywdzone w wyniku zmowy i niczego zwracać nie musi. W maju punkt o zwrocie "zdjęła" z porządku sesji.

Słomka-Narożański zapowiedział zwołanie sesji nadzwyczajnej. Ale posłuchał sugestii rajców, by zasięgnąć wcześniej niezależnej opinii prawnej. Zadania podjął się ekspert z Katedry Prawa Europejskiego Uniwersytetu Warszawskiego. - Sprawa przeanalizowana zostanie na gruncie prawa krajowego i europejskiego - mówi p.o. prezydenta. Za ekspertyzę miasto zapłaci kilkanaście tys. zł.

Na specjalną sesję rajcy otrzymają także tłumaczenie korespondencji Komisji Europejskiej z Urzędem Marszałkowskim w sprawie łącznika. Przekład 11 stron pism kosztował 370 złotych.


Codziennie rano najświeższe informacje, zdjęcia i video z regionu. Zapisz się do newslettera!

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Jak działają oszuści - fałszywe SMS "od najbliższych"

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na tarnow.naszemiasto.pl Nasze Miasto