Woda w gminie Bełchatów ciągle skażona. Nie można jej pić prosto z kranu

Woda w gminie Bełchatów ciągle jest skażona. Sytuacja trwa już drugi tydzień. Bakteriami z grupy coli skażona jest woda dostarczana do odbiorócw w miejscowościach Augustynów, Borki (z wyłączeniem części posesji), Bugaj, Bukowa, Dobiecin, Dobiecin Kolonia, Dobrzelów, Helenów, Janina, Janów, Kalisko, Kąsie, Kielchinów, Korczew, Księży Młyn, część Kornosa Drugiego oraz jedna posesja w Kurnosie Pierwszym, Łękawa, Mazury, Mokracz, Myszaki, Niedyszyna, Oleśnik, Poręby, Postękalice, Rząsawa, Wielopole (jedna posesja), Wiktorów, Wólka Łękawska, Zawadów, Zawały, Zdzieszulice Dolne, Zdzieszulice Górne, Zwierzchów oraz Wawrzkowizna. To południowo-wschodnia i północno-wschodnia część gminy, która zasilana jest w wodę z ujęcia w Parzniewicach w gminie Wola Krzysztoporska.

- Nie jest to od nas zależne, zanieczyszczenie nastąpiło w zbiornikach na terenie gminy Wola Krzysztoporska i stamtąd płynie do nas zanieczyszczona woda - podkreśla Kamil Ładziak, wójt gminy Bełchatów, dodając, że próbki wody pobierane są do badań na bieżąco. - We własnym zakresie również prowadzimy chlorowanie i czyszczenie wody, natomiast dopóki problem nie zostanie wyeliminowany przez tamtejsze służby, to skażenie będzie - dodaje.

Jak podkreśla bełchatowski sanepid woda nadaje się do spożycia i kąpania niemowląt po przegotowaniu (minimum 2 minuty) i pozostawieniu do ostudzenia, bez gwałtownego schładzania.