Żużel: Tauron Azoty Tarnów- PGE Marma Rzeszów 55:35

Czytaj także:Tarnów: fontanna na skwerze Popiełuszki zyska nowe elementy

Żużlowe Derby Południa padły łupem Jaskółek, które pojechały najlepszy mecz w tym sezonie i rozgromiły swojego odwiecznego rywala, uzyskując przy tym punkt bonusowy. Dzięki niemu w Tarnowie wciąż się tli iskierka nadziei na awans do play-off. Na razie jednak wszyscy muszą się zadowolić tym, że zespół z Małopolski wydostał się z ostatniego miejsca w tabeli Ekstraligi. Warto nadmienić, że okupywał je od pierwszej kolejki.

Na sukces w meczu z Rzeszowem złożyło się kilka elementów. Ten najważniejszy to wreszcie wyrównana, bez słabego ogniwa, drużyna. - Jeśli Fredrik Lindgren zdobywa siedem punktów i jest najgorszy, przez co nie może pojechaćw biegach nominowanych, to ja taki zespół chcę mieć zawsze - cieszył się trener Marian Wardzała.

Ojcem wygranej był niewątpliwie Bjarne Pedersen, który zadał kłam epitetom, jakie nieraz usłyszał pod swoim adresem w trakcie tegorocznych zmagań.
Diametralnie inaczej wyglądał w niedzielę team spod znaku Żurawia. Zawiedli wszyscy z wyjątkiem Rafała Okoniewskiego. A przecież "Okoń" nie wyleczył jeszcze w pełni poparzonej nogi. Dramatycznie słabi byli Brytyjczycy Lee Richardson i Chris Harris. Do poziomu dostroił się lider Jason Crump.
Nie obyło się bez groźnego upadku, w którym motocykl wypuszczony przez Tadka Kostrę o milimetry minął głowę Richardsona.

Tauron Azoty Tarnów- PGE Marma Rzeszów 55:35

Widzów: 10000.

Sędziował: Wojciech Grodzki (Opole)

Tauron Azoty: Kasprzak 9 (3,2,1,1,2), Vaculik 11 (2,1,3,2,3), Pedersen 13 (3,2,3,3,2), Lindgren 7 (1,3,1,2), Ułamek 10 (3,3,3,1,0) , Kostro 3 (1,1,1), Mazur 2 (2,0,0). .PGE Marma: Richardson 4 (1,1,2,0), Kuciapa 0 (0,0,d), Harris 1 (0,1,0,0), Okoniewski 15 (2,2,2,3,3,3), Crump 8 (1,3,2,0,1,1), Lampart 7 (3,2,0,2,w), Kret 0 (w,0)

Codziennie rano najświeższe informacje z Tarnowa prosto na Twoją skrzynkę e-mail. Zamów newsletter!