Żubrfest w Białymstoku - dzień trzeci

Organizatorem festiwalu była młoda, białostocka agencja koncertowa BSV Music. Przez trzy dni zagrało kilkanaście zespołów z regionu i z Polski. Mogłem uczestniczyć w trzecim dniu festiwalu, więc opiszę trzeci dzień festiwalu, który odbył się w niedzielę 22 lipca 2012 r. Impreza trwała w godzinach 17 - 23. Zagrało w kolejności sześć zespołów : Katapulta, Grave In Your Garden, Release The Cracken, Scream Maker, Hateseed i Wicked Side. KATAPULTA jest młodym, białostockim zespołem grającym hard rocka. Tego dnia zagrali w okrojonym składzie bez basu. Mimo braków kadrowych zagrali nieżle. Poza własnymi kompozycjami zagrali też cover zespołu Pearl Jam. GRAVE IN YOUR GARDEN jest młodym, białostockim zespołem grającym na pograniczu hard rocka i heavy metalu. Ich muzykę można porównać do zespołu Motorhead. Atutem zespołu był też jego świetny kontakt ze średnio licznie zgromadzoną tego dnia publicznością. Występ zespołu był żywiołowy i energetyczny. Wielu osobom przypadł do gustu. RELEASE THE CRACKEN jest młodym, białostockim zespołem grającym na pograniczu : hardcora, rapu i new metalu. Występ zespołu był taki sobie i raczej nie przypadł do gustu dla publiczności. SCREAM MAKER z Warszawy gra klasyczny heavy metal. Nowy wokalista zespołu śpiewa w podobnym stylu, jak Bruce Dickinson z Iron Maiden. Tryska energią i przyciąga pod scenę publikę. Ich występ był : żywiołowy, energetyczny i niezapomniany. Oby częściej przyjeżdżali do Białegostoku. HATESEED z Gdańska gra na pograniczu heavy metalu i thrash metalu. Zagrali utwór poświęcony zmarłemu muzykowi Ronniemu Jamesowi Dio. Występ zespołu był bardzo dobry. Ostatnim zespołem tego wieczoru był białostocki WICKED SIDE. Zespół wiele razy występował w Białymstoku i w regionie. Gra klasyczny heavy / thrash metal. Ich występ był bardzo dobry. Imprezę uważam za udaną. Najlepszymi zespołami tego wieczoru byli Grave In Your Garden i Scream Maker.