Zdrowie z natury

Już starożytni Chińczycy wiedzieli, że to, jak mieszkamy, wpływa bezpośrednio na nasze samopoczucie - tak narodziło się feng shui. Dziś nauka i nowoczesne technologie dostarczają skutecznych rozwiązań, czyniących mieszkania nie tylko pięknymi, ale także zdrowymi miejscami do życia.

Więcej światła to również więcej życiowej energii
Niedoceniane, a bardzo ważne dla zachowania dobrego nastroju jest światło słoneczne. Dowiedziono bowiem, że jego niedobór powoduje zwiększone wydzielanie melatoniny (regulującej zegar biologiczny) oraz obniża wydzielanie serotoniny (odpowiedzialnej za kontrolę nastroju). Skutkiem tego może być m.in. depresja zimowa, która w sezonie dotyka prawie jedną piątą dorosłych. - Z badania opinii publicznej wynika, że co trzeci Polak chciałby mieć większą liczbę lub powierzchnię okien w swoim mieszkaniu, aby zwiększyć dostęp do naturalnego światła - mówi architekt Monika Kupska-Kupis z firmy VELUX.

- Pokutuje jednak stereotyp, że duże okna to też duże straty ciepła oraz wyższe rachunki za ogrzewanie. Takie myślenie to relikt przeszłości - zapewnia pani architekt.

Modelowym, pod względem energooszczędności domem z dużą ilością okien jest francuski Maison Air et Lumiere, gdzie okna stanowią ponad 30 procent powierzchni podłogi. Koncepcja budynku zakłada maksymalne wykorzystanie zasobów naturalnych, takich jak energia słoneczna, światło dzienne i świeże powietrze. - Rozwiązania techniczne, właściwa izolacja oraz odpowiednie usytuowanie domu względem stron świata powodują, że ograniczono konieczność dogrzewania domu zimą do minimum - podaje przykład Monika Kupska-Kupis, która w ramach projektu Model Home 2020 zbudowała sześć takich budynków eksperymentalnych. Przez rok w każdym z nich mieszkała rodzina, która potwierdziła, że przyjęte rozwiązania sprawdzają się w praktyce. W Maison Air et Lumiere udało się też wyeliminować klimatyzację. Nawet podczas ciepłego lata pomieszczenia nie przegrzewają się.

Jest ekologiczny program wykończenia wnętrz
Niedobory światła słonecznego można i należy kompensować odpowiednio dobranymi lampami. Trzeba jednak uważać, bo sztuczne światło złej jakości może być niebezpieczne dla wzroku. - Niestety, wiele tanich produktów jest pozbawionych jakiegokolwiek układu optycznego, a użyty w nich luminofor jest niewystarczający - tłumaczy dr inż. Andrzej Wiśniewski z firmy OSRAM. W wyborze pomagają atesty oraz systemy ocen domów pod kątem ich wpływu na ludzi i środowisko, takie jak BREEAM czy LEED. Niestety, w Polsce certyfikacja budynków jeszcze raczkuje, chociaż są już pewne możliwości.

Chodzi m.in. o ekologiczny program wykończenia wnętrz. Osoby, które z niego skorzystają, mogą mieć pewność, że użyte materiały odznaczają się zminimalizowaną emisją niebezpiecznych substancji - to farby z certyfikatem Ecolabel, chemia budowlana z rygorystycznymi certyfikatami GEV EMICODE, a także podłogi i drzwi z certyfikatem FSC, zaświadczającym legalność pochodzenia drewna.

Jaka temperatura w domu?
Świeże powietrze i odpowiednia temperatura to podstawa zachowania zdrowia. Według różnych źródeł człowiek w ciągu doby przepuszcza przez swoje płuca od 15 do 20 tys. litrów powietrza, z każdym oddechem wdychając ogromne ilości lotnych substancji emitowanych przez elementy wyposażenia domu. Idealna temperatura w pomieszczeniu nie powinna przekraczać 21-22 stopni C. Przegrzewanie lub niedogrzewanie wnętrz zaburza przemianę materii, wywołując zmęczenie i uczucie ospałości.