Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Wypadek na DK 73 w Smęgorzowie. Z tira wypadł rozjuszony byk [ZDJĘCIA]

Andrzej Skórka
Wypadek na DK 73 w Smęgorzowie
Wypadek na DK 73 w Smęgorzowie Andrzej Skórka
Wypadek na DK 73 w Smęgorzowie. Ciężarówka z bydłem staranowała przystanek w Smęgorzowie pod Dąbrowa Tarnowską. Cudem nikt nie zginął. Jedno z poranionych zwierząt wyrwało się na wolność, ale udało się je zagonić do innego auta.

Wypadek na DK 73 w Smęgorzowie. Ciężarówka staranowała przystanek autobusowy [ZDJĘCIA]

Ręka boska czuwała nad tymi ludźmi - mówią zgodnie mieszkańcy Smęgorzowa, którzy natychmiast przybiegli na miejsce wypadku, do jakiego doszło wczoraj tuż po południu w centrum wioski.

Roztrzaskany tir leżał na boku drogi krajowej nr 73, minicooper stał z rozbitym przodem w poprzek jezdni. Z przystanku autobusowego, na który wpadła ciężarówka, została jedynie pogięta metalowa konstrukcja. Tymczasem poza lekkimi obrażeniami pasażera tira, nikomu nie stało się nic złego.

WIDEO: Smęgorzów. Wypadek na DK 73. Ciężarówka zmiotła przystanek autobusowy

Autor: Andrzej Skórka, Gazeta Krakowska

- Gdyby ktokolwiek znajdował się w tym momencie na przystanku, szanse jego przeżycia byłyby minimalne - mówi bryg. Krzysztof Kolarczyk, szef dąbrowskich strażaków. Zwykle o tej porze na busa czekają tu dzieci z oddalonej o 200 metrów szkoły podstawowej.

- Ja też stąd odjeżdżam na targ do Szczucina. Gdy na to patrzę, to aż ciarki mnie przechodzą - mówi Maria Toczek, mieszkanka Smęgorzowa.

Jak je okiełznać?
Kiedy strażacy wyjeżdżali do tego wypadku, nie wiedzieli, co ich tam jeszcze czeka. Na miejscu przecierali oczy ze zdumienia. Wszystko przez nietypowy ładunek, który przewoził kierowca ciężarówki. W trakcie gdy paka kładła się na bok, wypadły z niej żywe krowy i byki. Oszołomione, poturbowane zwierzęta rozbiegły się po okolicy.

- Jeden z byków był tak pokiereszowany, że wezwany weterynarz stwierdził, iż nie da się go już uratować - mówi bryg. Kolarczyk. Zwierzę trzeba było uśmiercić na miejscu.

Znacznie poważniejszym kłopotem był drugi z rannych byków. Ze złamanym rogiem rozjuszony biegał wokół bram cmentarza. W każdej chwili mógł zaatakować nie tylko gapiów, ale także ratowników.

Jak przyznają strażacy, rozważano sprowadzenie eksperta uzbrojonego w kuszę i pociski zawierające silny środek usypiający.

Zanim to nastąpiło, do wypadku przyjechali właściciele stada bydła. Udało im się okiełznać zwierzęta, które znów trafiły do transportu, tyle że już do innego pojazdu.

Uciekał przed "czołówką"

Okoliczności tego wypadku wciąż bada policja. Z tego co do tej pory udało się ustalić, to najpewniej winę za to zdarzenie ponosi kierowca osobówki.

- Z nieznanych przyczyn zjechał nagle na przeciwny pas ruchu - mówi st. asp. Krzysztof Lechowicz, rzecznik dąbrowskiej policji.

Kierowca tira próbował ratować się przed czołowym zderzeniem, odbijając w bok kierownicą. Minicooper uderzył jednak w tylne koło ciężarówki i urwał je. To doprowadziło do wywrócenia się masywnego pojazdu. Oderwane koło uderzyło jeszcze w inną ciężarówkę, ale jej kierowca wyszedł z opresji obronną ręką.

Z naszych informacji wynika, że kierowcy uczestniczący w wypadku byli trzeźwi.

Codziennie rano najświeższe informacje, zdjęcia i video z regionu. Zapisz się do newslettera!

od 12 lat
Wideo

Stop agresji drogowej. Film policji ze Starogardu Gdańskiego

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na tarnow.naszemiasto.pl Nasze Miasto