Zobacz także: Sebastian Nowak zagra w Niecieczy
Zawodnik od dawna jest wyróżniającą się postacią w pierwszej lidze. O tym, że piłkarskich umiejętności mu nie brakuje, świadczy fakt, że przed dwoma laty testowała go krakowska Wisła. Mocnym argumentem "kieszonkowego napastnika" było wówczas 12 goli zdobytych dla GKP Gorzów w sezonie 2008/2009.
Zawodnik ostatecznie nie trafił do "Białej Gwiazdy". Po nieudanych testach na krótko zakotwiczył w Arce Gdynia. Wiosną 2010 roku ponownie występował w Gorzowie Wielkopolskim. Wówczas dla GKP strzelił trzy bramki.
Pełnię swoich możliwości Drozdowicz pokazał w ostatnim sezonie. Zdobył w nim 11 bramek. Po wycofaniu się z rozgrywek GKP, trafił na trzy ostatnie kolejki do spadającej z ekstraklasy Polonii Bytom. Zdobył jednego gola. Latem - jako jeden z pierwszych nowych zawodników - trafił do Niecieczy.
- Sygnały o zainteresowaniu od tego klubu otrzymywałem już wcześniej. Liczę, że pomogę w realizacji ciekawych i ambitnych celów - przyznaje napastnik. Drozdowicz to typowy "lis pola karnego". Sam tego zresztą nie ukrywa.
- Po zagraniach od kolegów, staram się przewidzieć gdzie może spaść piłka. Przyznaję, że nie zawsze łatwo mi się gra. Zresztą pierwsza liga nie jest łatwa. W ataku nie przeszkadza mi to, czy gram sam, czy też z innym napastnikiem. Najważniejsze jest, żeby drużyna dobrze się prezentowała i zdobywała punkty - przekonuje zawodnik.
Drozodowicz w barwach Niecieczy wystąpił na razie w jednym meczu. Bramki nie zdobył, ale wszystko jeszcze przed nim. Sezon ligowy dopiero się rozpoczął. Możliwe, że jego pierwszego trafienia doczekamy się już w niedzielę w Płocku w spotkaniu z miejscową Wisłą.
Zobacz zdjęcia ślicznych Małopolanek! Wybierz z nami Miss Lata Małopolski 2011!
Kochasz góry?**Wybierz najlepsze schronisko Małopolski**
Codziennie rano najświeższe informacje z Tarnowa prosto na Twoją skrzynkę e-mail. Zamów newsletter!
Powrót reprezentacji z Walii. Okęcie i kibice
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?