Gdy spółka informowała o sukcesie fuzji, przed gmachem siedziby zarządu w Mościcach działacze ZZPRC informowali o wszczęciu sporu zbiorowego na tle płacowym w tarnowskich Azotach. Żądają wzrostu płacy zasadniczej wszystkich pracowników średnio o ok. 300 zł, podwyżki dodatku zmianowego pracowników ruchu ciągłego o 100 zł i zwiększenia dodatku dla ratowników chemicznych do 150 zł. Ogłoszenie sporu argumentują niespełnieniem tych żądań. - Pracodawca powinien niezwłocznie przystąpić do rokowań - mówi Adam Odolski, szef związku.
Kierownictwo spółki kwestionuje jednak takie stanowisko. - Naszym zdaniem nie ma podstaw do wszczynania sporu zbiorowego - ocenia Jerzy Koziara, dyrektor zarządzający w Zakładach Azotowych w Tarnowie-Mościcach SA. - Jesteśmy w trakcie trwających od grudnia negocjacji płacowych z pięcioma organizacjami związkowymi i wcale nie odeszliśmy od stołu rozmów. Znamiona ustawy o sporze zbiorowym nie zostały więc wyczerpane.
ZZPRC oczekuje podwyżek zasadniczych płac załogi na poziomie 15 proc. Przed rokiem wynagrodzenia te poszły w górę w Tarnowie o 14 procent. Teraz spółka proponuje podwyżki rzędu 1,5 procent, nie uwzględniając w tym wskaźniku nagrody rocznej. - Przy obecnym kryzysie na tak znaczne podwyżki jak w roku minionym nie będzie nas stać w najbliższych latach - dodaje dyrektor Koziara.
W razie braku porozumienia 500-osobowy ZZPRC nie wyklucza zaostrzenia protestu. Średnie płace w Tarnowie są niższe niż w Kędzierzynie i Puławach.
Codziennie rano najświeższe informacje, zdjęcia i video z regionu. Zapisz się do newslettera!
Wyniki II tury wyborów samorządowych
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
