W ostatnią noc roku odpalacie „czerwony alert” w centrali przy ulicy Nadbrzeżnej?
Aż tak to może nie jest. Ale rzeczywiście, wtedy wysyłamy w miasto dużo większą ilość patroli, niż na co dzień.
Czyli?
Kilkanaście. Będziemy na Rynku, w centrum miasta i oczywiście na osiedlach mieszkaniowych. Na pewno będziemy widoczni.
Będziecie walczyli z „petardowcami”, którzy w Sylwestra wyjątkowo się aktywizują?
O, niektórzy zaczęli już dużo wcześniej, bo praktycznie od świąt. Na pewno będziemy interweniowali, gdy zagrożone będzie czyjeś bezpieczeństwo. Tradycyjnie apeluję o to, by przy odpalaniu petard przez dzieci, były z nimi obecne osoby dorosłe. Albo, jeszcze lepiej, by z tych petard zrezygnować.
Wie pan, że taki apel przypomina rzut grochem o ścianę...
Wiem. Ale mimo wszystko nie tracę nadziei, że ktoś pójdzie po rozum do głowy. Albo inaczej, jak już musisz bawić się petardami, rób to z głową.
Chuliganeria też podnosi głowę?
Niespecjalnie. Oczywiście zdarza się więcej interwencji, bo ktoś przesadnie daje upust swej radości, że przyszedł Nowy Rok...
Albo przypomni sobie, że z kimś nie wyrównał rachunków...
Tak, albo za dużo wypił. I dochodzi do rękoczynów. Funkcjonariusze siedzący przy monitoringu będą bardzo uważnie obserwowali, co dzieje się w mieście i natychmiast zainterweniujemy. Dla chuliganerki zero tolerancji. I to nie tylko w Sylwestra.
Jakieś dodatkowe rady?
Zadbajmy szczególnie o zwierzęta, które wpadają w panikę, gdy rozlega się huk petard. A gdyby miał nadejść mróz, zwróćmy uwagę, gdy spotkamy osobę bezdomną, czy nie potrzebuje pomocy.
Pan jak spędzi Sylwestra?
W domu. Z rodziną i znajomymi, z którymi często nie mamy czasu się spotkać przez cały rok.
WIDEO: Ranking najpopularniejszych postanowień noworocznych
DZIEJE SIĘ W TARNOWIE - SPRAWDŹ
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?