Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Tarnów: PKS sprzedaje dworzec autobusowy

Paweł Chwał
Z wyremontowanego kilka lat temu dworca autobusowego korzystają w tym momencie głównie prywatni przewoźnicy
Z wyremontowanego kilka lat temu dworca autobusowego korzystają w tym momencie głównie prywatni przewoźnicy Paweł Chwał
Tarnowski PKS jest już o krok od sprzedaży swojego dworca autobusowego. Transakcja wpisuje się w systematyczną degradację przedsiębiorstwa, którego autobusy przestaną kursować 1 stycznia 2012 roku także na większości linii miejskich obsługiwanych dotychczas przez tego przewoźnika.

Czytaj także: Tarnowskie: wypadek tirów. Kierowca uwięziony w kabinie

Jeszcze cztery lata temu PKS planował wybudować nowoczesne centrum komunikacyjne na blisko 4-hektarowej działce w samym centrum miasta, gdzie znajdują się obecny dworzec i stanowiska autobusowe. Plany te ostatecznie legły w gruzach, a finanse spółki mocno podupadły.

Przedsiębiorstwo wycofało się całkowicie z przewozu osób poza miastem - 31 grudnia po raz ostatni wyjadą w trasę autobusy na sześciu liniach miejskich, obsługiwanych dotąd przez PKS: 4, 5, 22, 29, 39 i 42. - PKS w ogóle nie przystąpił do przetargu - wyjaśnia Krzysztof Kluza, dyrektor Zarządu Komunikacji Miejskiej w Tarnowie. Ostatecznie wygrał go MPK, przedstawiając tańszą ofertę niż konsorcjum ze Śląska. Jak dodaje dyrektor Kluza, w gestii PKS-u pozostaną jeszcze tylko dwie linie - nr 7 i12, gdzie kursy wykonywane są małymi autobusami. Umowa na nie obowiązywać będzie do sierpnia przyszłego roku.

Zła kondycja przedsiębiorstwa odbija się pracownikach i osobach, które związane były z firmą przez lata. - Odszedłem z pracy w sierpniu, a dotąd nie dostałem zaległej pensji i odprawy - żali się nam jeden z byłych kierowców. Przekonuje, że osoby, które dalej pracują w PKS-ie, nie są w lepszej sytuacji. - Wiele z nich o świętach w tym roku nawet nie myśli, bo są kompletnie bez pieniędzy - twierdzi.

Prezes przedsiębiorstwa Zdzisław Janik przyznaje, że są kłopoty z regularnym wypłacaniem wynagrodzeń. - Zaległości, w przypadku szeregowych pracowników, sięgają jednak najwyżej dwóch miesięcy, nie więcej. Ja sam pensji nie pobieram od ponad roku - mówi.

Receptą na wybrnięcie z kłopotów i spłacenie zobowiązań może okazać się sprzedaż dworca autobusowego. Kupnem budynku wraz z okalającym go terenem - jak zdradza prezes Janik - bardzo zainteresowane było miasto, ale w ostatniej chwili wycofało się z transakcji. - Na przeszkodzie stanęły istotne kwestie formalno-prawne związane z nabyciem nieruchomości - wyjaśnia Dorota Kunc-Pławecka, rzeczniczka magistratu.

Przyznaje, że oferta PKS-u wzbudziła zainteresowanie miasta nie tyle ze względu na sam budynek dworca, ile atrakcyjną działkę, na której się znajduje. - O ile wiem, to temat jest zamknięty, bo dworzec kupił prywatny przedsiębiorca pan Mądel - mówi.

Ten przyznaje, że negocjuje warunki transakcji, ale ostatecznej umowy jeszcze nie podpisał. - Dopiero jak kupię, będę mówił, co chcę zrobić w tym miejscu - stwierdził jedynie Andrzej Mądel, właściciel m.in. stacji paliw przy ul. Mostowej.

Zobacz piękne, wysportowane kobiety. Weź udział w naszym plebiscycie na najładniejszą sportsmenkę Małopolski

Sylwester w Krakowie 2011/2012: sprawdź oferty klubów, imprezy oraz ceny!

Miss Polonia z dawnych lat! Zobacz archiwalne zdjęcia kandydatek

Codziennie rano najświeższe informacje z Tarnowa prosto na Twoją skrzynkę e-mail. Zamów newsletter!

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Michał Pietrzak - Niedźwiedź włamał się po smalec w Dol. Strążyskiej

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na tarnow.naszemiasto.pl Nasze Miasto