- Renault clio są w naszym użytkowaniu od blisko czterech lat, czyli dłużej niż wymagany, 3-letni, okres ich eksploatacji - mówi Bernard Karasiewicz, dyrektor tarnowskiego MORD-u. Przyznaje, że samochody służące do egzaminowania przyszłych kierowców zużywają się znacznie szybciej niż pojazdy, z których korzystamy na co dzień.
Jak mówi dyr. Karasiewicz, prognozy dotyczące liczby osób, które w kolejnych latach będą przystępować do egzaminów, nie napawają optymizmem. Między innymi z tego powodu wymianę taboru trzeba przeprowadzić jak najszybciej, a nie odkładać jej na kolejny rok. - Będzie jeszcze gorzej z powodu niżu demograficznego, który dotarł również do nas - tłumaczy Karasiewicz.
W grę wchodzi albo zakup 15 nowych samochodów, albo - co jest już praktykowane przez inne ośrodki w kraju - ich wynajem na kilka lat. W obu przypadkach rozpisany zostanie przetarg, w którym decydujące znaczenie będzie mieć cena.
Kiedy MORD wymieni samochody, szkoły nauki jazdy będą zmuszone dostosować swój tabor do tej nowej marki. Kursanci nie chcą się uczyć na samochodach innych niż te, na których będą zdawać egzaminy.
Czy wymiana tarnowskich "elek" to dobry pomysł?
Wypowiedz się!
Polecamy w serwisie kryminalnamalopolska.pl: W Małopolsce kradnie się najchętniej niemieckie auta
Sportowetempo.pl. Najlepszy serwis sportowy
Wybory samorządowe 2024 - II tura
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?