Termin zakończenia ciągnącego się już od czterech lat remontu dworca został po raz kolejny przełożony. Pierwotnie był to koniec lipca, potem sierpnia, teraz nie ma już wątpliwości co do tego, że do listopada podróżni nie wejdą do remontowanych pomieszczeń holu głównego i zachodniego skrzydła.
- Na listopad zaplanowano odbiory techniczne. Nie ma możliwości, aby wcześniej wpuścić do nich ludzi - wyjaśnia Alina Dziobak, administrator tarnowskiego dworca. Za remont budynku bezpośrednio odpowiedzialny był Waldemar Grzyb z Rejonu Dworców Kolejowych w Krakowie. 1 września, po 29 latach w PKP, dostał jednak wypowiedzenie z pracy. - Trochę żal, że nie doczekam otwarcia, bo włożyłem w ten dworzec sporo serca i sił - mówi.
W tym tygodniu pracownicy Chemobudowy Kraków, którzy remontują główny gmach dworca, rozpoczęli prace także w przylegającym do niego, piętrowym budynku. - Minister kultury nie zgodził się na jego wyburzenie, dlatego w centrali zdecydowano o przeznaczeniu dodatkowych pieniędzy do Tarnowa na jego modernizację - dowiedzieliśmy się w RDK.
Na parterze przymierzany jest supermarket, natomiast na piętrze minihotel dla podróżnych.
W wyremontowanym zachodnim skrzydle są jeszcze wolne lokale pod wynajem. Bardziej niż pod kawiarnie i sklepy spożywcze, których otwarto już sporo na dworcu, nadają się one na biura.
Strefa Biznesu: Dlaczego chleb podrożał? Ile zapłacimy za bochenek?
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?