Tarnów. Ryszard Ścigała przerywa milczenie
- Prokurator ma czternaście dni na sporządzenie aktu oskarżenia - mówi Bogusława Marcinkowska, rzeczniczka prasowa Prokuratury Okręgowej w Krakowie.
To teoria. W praktyce, gdyby sprawa została uznana za szczególnie złożoną, termin na napisanie aktu oskarżenia mógłby zostać wydłużony.
Finisz śledztwa nie zmienił również niczego w sytuacji prezydenta Tarnowa. Nadal obowiązuje go zawieszenie w pełnieniu obowiązków, poręczenie majątkowe w kwocie 450 tys. zł i zakaz opuszczania kraju.
O zmianie lub zniesieniu środków zapobiegawczych decydować może prokurator, ale do wczoraj niczego w tej materii nie zmienił. Po ewentualnym skierowaniu do sądu aktu oskarżenia, to Temida będzie władna zmieniać sankcje.
Współpracownicy Ryszarda Ścigały liczą, że będzie on mógł powrócić na stanowisko prezydenta jeszcze przed końcem kadencji. Mają równocześnie nadzieję, że w jesiennych wyborach samorządowych powalczy o trzecią kadencję na najważniejszym stanowisku w mieście.
Jednak Stowarzyszenie "Tarnowianie" na razie oficjalnie nie wskazało go jako kandydata na prezydenta. Pierwotnie miało to uczynić pod koniec czerwca, ale termin ten przedłużyło o okres wakacyjny. - Ryszard Ścigała jest naszym liderem i naturalnym kandydatem na prezydenta - mówi Tadeusz Mazur, szef klubu radnych "Tarnowianie". - Sam nie powiedział jeszcze definitywnie "tak" ani "nie", ale jestem na 80 proc. przekonany, że wystartuje w wyborach.
Codziennie rano najświeższe informacje, zdjęcia i video z regionu. Zapisz się do newslettera!
Dziennik Zachodni / Wybory Losowanie kandydatów
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
