Przeżył potrącenie przez dwa tiry i osobówkę

Zdjęcia: Małgorzata Więcek-Cebula

[zaj_kat]Nie było to mocne uderzenie, samochód został wgnieciony tylko z lewej, przedniej strony. Mężczyzna, który był najprawdopodobniej w szoku wysiadł z niego o własnych siłach, przeskoczył bariery i wbiegł na lewy pas ruchu autostrady prowadzący w kierunku Tarnowa.

Wtedy rozegrał się dramat. W mężczyznę najpierw uderzył kierowca volkswagena passata. Krzysztof Ch. przewrócił się by po chwili wstać i wejść pod jadącą prawym pasem ruchu ciężarówkę. Jej kierowca aby uniknąć potrącenia odbił w lewo uderzając w jadące równolegle drugim pasem bmw. - Rozpędzona ciężarówką mimo to uderzyła mężczyznę, który przewrócił się po raz drugi. Podniósł się, będąc najprawdopodobniej w szoku cofnął się do barierek, przeskoczył je by znaleźć się z powrotem na prawym pasie ruchu prowadzącym w kierunku Krakowa - relacjonuje asp. Robert Wójcik z Komisariatu Policji Autostradowej.

W tym momencie jechał nim rozpędzony ciężarowy man. Kierowca zauważył mężczyznę w ostatniej chwili, nie miał szans by go ominąć. Krzysztof Ch. został potrącony po raz trzeci.

Wezwane na miejsce pogotowie ratunkowe zabrało młodego człowieka do bocheńskiego szpitala. Trafił na oddział anestezjologii i intensywnej terapii. - Jego stan jest bardzo poważny. Ma ciężki uraz głowy i kręgosłupa szyjnego z licznymi złamaniami twarzoczaszki - wylicza Wojciech Pachacz, lekarz z bocheńskiego szpitala.

Mężczyzna został wprowadzony w stan śpiączki farmakologicznej. Lekarze jego stan konsultują z neurochirurgami. Mają mu wykonać badanie tomografem, które odpowie na wiele pytań dotyczących dalszego leczenia.

Sprawą wypadku na autostradzie zajmuje się bocheńska komenda policji. - Ustalamy jak doszło do tego wypadku. Będziemy sprawdzać dlaczego mężczyzna uderzył w barierki - mówi Łukasz Ostręga, rzecznik prasowy KPP w Bochni.

Pomocne w tym przypadku będą zeznania kierowców volkswagena, bmw oraz ciężarówki, która potrąciła go jako ostatnia. - Niewykluczone, że w tym przypadku zostanie powołany biegły do rekonstrukcji wypadków drogowych dodaje rzecznik. Znaczące będą także zeznania Krzysztofa Ch.