Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Postrzelony w pościgu stanie przed sądem

Agata Grzelińska
Postrzelony w pościgu stanie przed sądem
Postrzelony w pościgu stanie przed sądem Piotr Krzyżanowski
Postrzelony w pościgu stanie przed sądem. Prokuratura Rejonowa w Jaworze zakończyła śledztwo przeciwko Jarosławowi S. z Gromadki. Został on postrzelony przez funkcjonariuszy po policyjnym pościgu 11 sierpnia 2013 r. Mężczyznę uciekającemu autostradą z prędkością 230 km/h i próbującemu przejechać policjantów oskarżono o spowodowanie bezpośredniego niebezpieczeństwa katastrofy komunikacyjnej, czynną napaść na funkcjonariuszy i uszkodzenie policyjnego mienia.

Postrzelony w pościgu stanie przed sądem.

Rok temu uciekał policji.
Do zdarzenia doszło w nocy po godzinie 1.30. Wówczas funkcjonariusze pełniący służbę w oznakowanym radiowozie marki Ford Modeno usłyszeli przez radiostację przeznaczony do wszystkich patroli komunikat typu „Omega” informujący o białym BMW, którego kierowca nie zatrzymał się do kontroli, a następnie uciekł przed pościgiem. Funkcjonariusze wiedzieli, że jest to samochód należący do Jarosława S., albowiem już wcześniej z jego udziałem zdarzały się podobne sytuacje, w czasie których mężczyzna, jadąc zbyt szybko po mieście, nie posiadając uprawnień do kierowania pojazdami, nie zatrzymywał się do kontroli i uciekał przed policją.

Policjanci zauważyli BMW Jarosława S. jadące z dużą prędkością w Legnicy na ul. Jaworzyńskiej. Włączyli sygnały świetlne
i dźwiękowe, aby zatrzymać auto do kontroli. Jednak S., gdy usłyszał policyjne sygnały, natychmiast przyśpieszył i pojechał w kierunku autostrady. Policjanci podjęli pościg.

– Po zjeździe na autostradę Jarosław S. z dużą prędkością pojechał
w kierunku Zgorzelca. Pojazd prowadził brawurowo, nawet z prędkością 220 km/h.
Za wszelką cenę wyprzedzał inne auta nie sygnalizując zmiany pasa ruchu. Policjantom zajeżdżał drogę uniemożliwiając manewr wyprzedzania, a nawet zaczął zjeżdżać na radiowóz chcąc go zepchnąć na barierę energochłonną – mówi Liliana Łukasiewicz, rzeczniczka Prokuratury Okręgowej w Legnicy. – Przed wypadkiem uchronił funkcjonariuszy tylko skuteczny manewr hamowania. Ponad wszelką wątpliwość oskarżony stwarzał zagrożenie dla innych uczestników ruchu.
W pewnym momencie ww. zjechał z autostrady na drogę do Złotoryi,
a następnie wrócił na A 4 zjazdem w kierunku Wrocławia. Poruszał się wówczas ponad 230 km/h, jechał środkiem drogi i zmuszał innych kierujących do zmiany toru jazdy spychając ich do krawędzi jezdni. Po przejechaniu kilkudziesięciu kilometrów zjechał na Wądroże Wielkie, a zaraz potem na terenie skupu palet mieszczący się tuż przy drodze. Tam zaparkował gasząc światła. Gdy zobaczył nadjeżdżający radiowóz ponownie ruszył i kontynuował ucieczkę. Kiedy po 300 metrach pościgu radiowóz zajechał mu drogę, a jeden z policjantów pobiegł w kierunku BMW ten cofnął pojazd
i znowu uciekł. Gdy po chwili radiowóz po raz kolejny dogonił auto, oskarżony uderzył pojazdem w radiowóz i pojechał w kierunku Wądroża.
– Jarosława S. udało się zatrzymać dopiero, gdy policjanci po raz trzeci zajechali mu drogę. Wówczas obaj policjanci wybiegli z radiowozu głośno podając komendę: „stój policja:” Jeden z funkcjonariuszy stanął przed pojazdem, a drugi z jego boku. W tym czasie oskarżony będąc w aucie pochylał się do przodu, szarpał za uchwyt od schowka oraz usilnie czegoś szukał – dodaje prokurator Łukasiewicz. – Policjanci nie widząc jego rąk obawiali się, że może mieć broń. Po chwili Jarosław S. zaczął cofać, a potem celowo potrącił funkcjonariusza biegnącego z boku jego samochodu. Policjanci wyciągnęli broń. Po komendzie „stój bo strzelam” oddali 4 strzały w tylne koło. Oskarżony nie reagował na polecenia. Ruszył jadąc w kierunku drugiego policjanta. Ten wówczas
po odpowiednich wezwaniach również wystrzelił w kierunku pojazdu celując
w kierunku przedniej atrapy. Oddał 9 strzałów biegnąc za pojazdem. Strzelał dopóki auto nie stanęło. Mimo to Jarosław S. w czasie zatrzymania nadal był agresywny i cały czas stawiał opór. Dopiero po wyciągnięciu z auta i założeniu kajdanek policjanci zauważyli, że ma on 2 rany postrzałowe. Natychmiast udzielili mu pomocy i wezwali pogotowie.

Postrzelony trafił do szpitala.

W trakcie zabiegów ratujących życie Jarosławowi S. przetoczono co najmniej 4.700 ml krwi, co odpowiada niemalże całej objętości krwi krążącej u dorosłego mężczyzny. Pomimo to w krwi pobranej od ww. ujawniono obecność marihuany, co do której nie ma wątpliwości, że zażyta została przed hospitalizacją.

– Z uwagi na przetoczenie krwi nie jest możliwe precyzyjne określenie stężenia zażytego narkotyku. Biorąc jednak pod uwagę jego obecność nawet po 7 godzinach od zdarzenia nie ma wątpliwości, że w chwili prowadzenia pojazdu oskarżony był co najmniej w stanie po użyciu tego środka odurzającego, działającego podobnie do alkoholu – mówi Liliana Łukasiewicz. – Potrącony policjant doznał stłuczenia kolana skutkującego naruszeniem czynności narządów ciała na okres trwający nie dłużej niż 7 dni.

i na uwadze Jarosławowi S. postawiono zarzuty spowodowanie bezpośredniego niebezpieczeństwa katastrofy w ruchu lądowym w związku z naruszeniem szeregu zasad zachowania chroniących bezpieczeństwo w komunikacji publicznej, czynnej napaści na funkcjonariusza Policji przy użyciu niebezpiecznego przedmiotu w związku z umyślnym najechaniem samochodem BMW na jednego z policjantów oraz uszkodzenia policyjnego radiowozu i wyrządzenia w nim szkody w kwocie ponad 2.400 zł.

Jarosław S. nie przyznał się do popełnienia zarzucanych mu czynów i skorzystał z prawa do odmowy złożenia wyjaśnień. Jarosławowi S. za popełnione przestępstwa grozi kara od 1 roku do 10 lat pozbawienia wolności. Pozostawanie przez ww. w stanie po użyciu środka działającego podobnie do alkoholu nie zaostrza odpowiedzialności karnej, albowiem mogło być potraktowane tylko jako wykroczenie określone w art. 86 § 2 kodeksu wykroczeń. Ww. był już karany sądownie. Za uszkodzenie mienia odpowie w warunkach recydywy.
Sprawę rozpozna Sąd Rejonowy w Złotoryi Zamiejscowy Wydział Karny z siedzibą w Jaworze.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Obwodnica Metropolii Trójmiejskiej. Budowa w Żukowie (kwiecień 2024)

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na jawor.naszemiasto.pl Nasze Miasto