Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Ograniczenia na moście w Ostrowie. Może runąć

Paweł Chwał
Na ustawieniu spowalniaczy się nie skończy. Jeszcze w maju przy wjeździe na most z obu stron pojawią się progi zwalniające
Na ustawieniu spowalniaczy się nie skończy. Jeszcze w maju przy wjeździe na most z obu stron pojawią się progi zwalniające Paweł Chwał
Most na Dunajcu w Ostrowie wciąż czeka na budowę przeprawy przez rzekę (inwestycja planowana za cztery-pięć lat).

Wszystko przez kierowców ciężarówek, którzy nie stosują się do wprowadzonych ograniczeń prędkości. Przeprawie grozi zamknięcie, a mieszkańcom okolicznych miejscowości utrata dogodnego połączenia z Tarnowem.

W marcu wysłużona konstrukcja mostu została pospawana w miejscach, gdzie pęknięcia i ubytki były największe. W kwietniu sfrezowano asfalt na całym, niemal 300-metrowym odcinku przeprawy i ułożono nową, gładką nawierzchnię. Dodatkowo na całej długości ustawione zostały specjalne spowalniacze z tworzywa sztucznego, które miały ograniczać prędkość i uniemożliwiać wyprzedzanie na moście.

- Zaobserwowaliśmy, że jeżeli samochód jedzie z prędkością do 40 kilometrów na godzinę, to na moście nie dzieje się nic złego. Im ta prędkość jest wyższa, tym drgania są większe, a to przekłada się automatycznie na pęknięcia konstrukcji - wyjaśnia Leszek Łątka, dyrektor Powiatowego Zarządu Dróg w Tarnowie.

Ostatnie prace na moście kosztowały powiat ponad 200 tysięcy złotych. 35 tys. zł dołożyła firma KruszGeo, jedna z wielu, której samochody stale kursują po przeprawie. Zamknięcie jej dla ruchu lub ustawienie znaków ograniczenia tonażu do 12 ton (starostwo może zdecydować się na to w każdym momencie, gdyż dysponuje już wszystkimi wymaganymi pozwoleniami) oznaczałoby dla załadowanych żwirem ciężarówek konieczność nadkładania ponad 20 kilometrów i jeżdżenia objazdem przez najbliższy most w Biskupicach Radłowskich. - Nie wyobrażam sobie, aby most w Ostrowie mógł zostać zamknięty. Dla mieszkańców oznaczałoby to ogromne utrudnienia w dotarciu do pracy czy do szkół w Tarnowie - mówi Małgorzata Mróz, sekretarz gminy Wierzchosławice, która zresztą sama codziennie pokonuje tę trasę, dojeżdżając z Mościc. Jak przekonuje, ludzie przyjęli wprowadzone ograniczenia w ruchu na moście ze zrozumieniem. - To zdecydowanie lepsze rozwiązanie niż ruch wahadłowy, na który próbnie zdecydowano się w grudniu. Wtedy tworzyły się ogromne korki, teraz jazda odbywa się w miarę płynnie - zauważa Mróz.

Nie wszyscy stosują się jednak do nowych wytycznych dotyczących jazdy po moście. - Zwłaszcza kierowcy ciężarówek nadużywają prędkości, przewracając przy okazji i niszcząc ustawione pachołki - mówi Leszek Łątka.

Starostwo chce dodatkowo utemperować zapędy kierowców. Jeszcze w maju przy wjeździe na most - po obu stronach - zamontowane zostaną progi zwalniające.

Jednocześnie, zgodnie z zaleceniami ekspertów, stan techniczny mostu będzie na bieżąco - co dwa tygodnie - monitorowany.

Jeżeli kierowcy nie zwolnią, na moście staną fotoradary

Czy zamiast wykładać niemałe pieniądze na stary, rozpadający się most, nie lepiej rozpocząć budowę nowej przeprawy?
Bardzo byśmy tego chcieli, ale proszę mi wierzyć, sami nie jesteśmy w stanie sprostać temu zadaniu. Wstępny, szacunkowy koszt postawienia nowego mostu i wybudowania łącznika do węzła autostradowego w Wierzchosławicach to, bagatela, 130 milionów zł.

Czyli mniej więcej tyle, ile wynosi roczny budżet powiatu...

Nawet 20 milionów więcej. Nie pozostaje nam nic innego, jak szukać wsparcia w pieniądzach unijnych. Są na to duże szanse, gdyż budowa mostu znalazła się w gronie projektów kluczowych do zrealizowania w Małopolsce w latach 2014-2020.

Czy stara przeprawa wytrzyma do tego czasu?
Robimy wszystko, aby przedłużyć jej żywotność. Temu służyć mają między innymi wprowadzone ograniczenia prędkości. Jeżeli kierowcy będą się do nich stosować, to mostowi nic nie grozi.

A jeśli nie będą?

To będziemy musieli poszukać innych rozwiązań, które zmuszą kierowców, aby jeździli wolniej. Być może zdecydujemy się na ustawienie fotoradarów przy wjeździe na przeprawę - z jednej i drugiej strony. To jednak oznaczałoby dodatkowy wydatek - 200 tysięcy złotych.

Skąd wzięlibyście na to pieniądze?

Specjalnego wyboru nie mamy - z puli przeznaczonej na tegoroczne remonty dróg w powiecie.

Rozmawiał Paweł Chwał

Błąd w planach

O potrzebie budowy nowego mostu na Dunajcu mówi się od wielu lat. Z realizacji inwestycji w tym miejscu wycofała się m.in. Generalna Dyrekcja Dróg Krajowych i Autostrad, która kreśliła plany łącznika autostradowego od węzła w Wierzchosławicach do południowej obwodnicy Tarnowa. Inwestycja ostatecznie została zaniechana, gdy się okazało, że projektanci ulokowali nową przeprawę w miejscu, gdzie znajdują się ujęcia wody dla Tarnowa.



Codziennie rano najświeższe informacje, zdjęcia i video z regionu. Zapisz się do newslettera!

od 12 lat
Wideo

Stop agresji drogowej. Film policji ze Starogardu Gdańskiego

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na tarnow.naszemiasto.pl Nasze Miasto