Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Na co Tarnów przeznaczy pół miliarda?

Andrzej Skórka
Tarnów uchwalił tegoroczny budżet dosłownie rzutem na taśmę. Wkrótce mandaty rajców prawdopodobnie wygasną, a miasto pozbawione będzie rady miejskiej przez 2-3 miesiące. Gdyby radni planu wydatków nie zaakceptowali, wszelkie nowe inwestycje zostałyby na miesiące zablokowane. Po raz pierwszy od lat byli wyjątkowo zgodni - jak jeden mąż podnieśli ręce za przyjęciem budżetu.

O wygaszeniu rady przed dwoma tygodniami postanowił sąd - powodem był brak nazwiska jednego z kandydatów na radnego na kartach do głosowania podczas listopadowych wyborów. Elekcję w okręgu nr 3 w Tarnowie trzeba będzie powtórzyć. Ale ponownie rada utworzy się najwcześniej w kwietniu.

Uratowali inwestycje

Bez rady wydatki Tarnowa ustaliłaby Regionalna Izba Obrachunkowa. Ale tylko na bieżące administrowanie miastem. Radni uratowali jednak sytuację, zanim rozstali się w mandatami. Uchwalili budżet, a w nim ponad 96 mln zł właśnie na rozbudowę miasta.

Najdroższa będzie kontynuacja budowy Strefy Aktywności Gospodarczej. Na dawnych terenach Zakładów Mechanicznych dokończona zostanie w tym roku za 36,8 mln zł adaptacja wielkiej, starej hali fabrycznej na nowoczesny inkubator przedsiębiorczości. W tej kwocie mieści się jeszcze budowa połączenia ulic Mościckiego i Kochanowskiego.

Drugi co do wielkości wydatek - blisko 16 mln zł - to budowa parkingu obok dworca dla dojeżdżających koleją do Krakowa. Miasto wyda także ponad 6 mln zł na termomodernizację budynków użyteczności publicznej, a 5,3 mln zł kosztować będzie dokończenie remontu krytej pływalni i hali sportowej w Miejskim Domu Sportu. 2,3 mln zł pójdzie na system bezpieczeństwa na stadionie w Mościcach.

Pomogły poprawki

Od dawna nie zdarzało się, by sto procent obecnych na sesji radnych podnosiło rękę "za" budżetem. Klub PiS, mając większość w radzie, mógł z budżetem zrobić wszystko. Łącznie z jego odrzuceniem. - Ten budżet nie jest szczytem marzeń, raczej kompromisem między możliwościami miasta a zgłoszonymi przez radnych poprawkami - komentuje Kazimierz Koprowski, lider PiS. - W sytuacji zagrożenia wygaszeniem mandatów i braku rady, rozsądek nakazywał przyjęcie tego dokumentu.

Radni PiS i z innych ugrupowań zgłosili dziesiątki drobnych inwestycji ze swoich osiedli. Komisja ekonomiczna rady, w której PiS przeważa, liczne propozycje zaaprobowała. A prezydent Ciepiela uwzględnił je obok własnych, na liście aż 88 poprawek do budżetu. Wśród nich m.in. przebudowę ul. Sudeckiej (200 tys. zł), budowę parkingów przy ul. Garbarskiej (215 tys. zł), remonty chodników przy ul. Bema (100 tys. zł) i Urszulańskiej (100 tys. zł), remonty ul. Sarniej (250 tys. zł), Siemaszkowej (50 tys. zł).

- Był to ukłon w kierunku radnych, którzy reprezentują nie tylko siebie, ale też mieszkańców - przyznaje Ciepiela.
- Ten budżet jest jak "miś na miarę naszych możliwości" - komentuje Jakub Kwaśny z SLD. - Ze strony prezydenta widać było jednak wolę rozmów i dyskusji z każdym z klubów - dodaje.

W tegorocznym budżecie znalazły się także pieniądze na opracowanie programów i projektów, które od 2016 r. miałyby być realizowane dzięki nowym funduszom unijnym.

Codziennie rano najświeższe informacje, zdjęcia i video z regionu. Zapisz się do newslettera!

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Strefa Biznesu: Co dalej z limitami płatności gotówką?

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera

Materiał oryginalny: Na co Tarnów przeznaczy pół miliarda?

Wróć na tarnow.naszemiasto.pl Nasze Miasto