Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Grobla: robotnicy znaleźli skarby. Są ukryte raptem 10 cm pod ziemią

Małgorzata Więcek-Cebula
W ciągu kilkunastu dni ekipa, którą dowodził Marek Materna, archeolog z bocheńskiego muzeum, wykopała kilkaset cennych fragmentów glinianych naczyń. Co jeszcze kryje ziemia koło szkoły?
W ciągu kilkunastu dni ekipa, którą dowodził Marek Materna, archeolog z bocheńskiego muzeum, wykopała kilkaset cennych fragmentów glinianych naczyń. Co jeszcze kryje ziemia koło szkoły? Małgorzata Więcek-Cebula
Gdy ekipa budowlańców wzięła się do prac przy Zespole Szkół w Grobli, nie mogła podejrzewać, co odnajdzie. Zaczęli budować plac zabaw, ale zaraz po odgarnięciu pierwszych warstw ziemi, roboty musieli wstrzymać. - W pobliżu tego miejsca znajduje się stanowisko archeologiczne, istniało zatem podejrzenie, że ten teren także może kryć niespodzianki z przeszłości - wyjaśnia Jan Pająk, wójt gminy Drwinia.

Na głębokości 70 cm ekipa pracująca pod kierunkiem Marka Materny, archeologa z bocheńskiego muzeum, znalazła fragmenty nietypowych naczyń. - Pochodzą one ze średniowiecza i świadczą o tym, że w tym miejscu dawno temu funkcjonowała spora osada służebna dla działającego w pobliżu klasztoru w Hebdowie - mówi archeolog.

Wnikliwe przeszukiwanie ziemi doprowadziło do odkrycia igły wykonanej z kości, a także przęślnika najprawdopodobniej tkackiego. Archeolog natrafił również na ślad glinianej prażnicy. Było to dość spore naczynie, które ogrzewane służyło do suszenia zboża, grochu czy soczewicy, uprawianych na tym terenie w dawnych czasach.

Najcenniejszym znaleziskiem są ślady po niewielkiej chacie, w której mógł mieszkać rybak-myśliwy (w pobliżu przepływa Wisła). Wszystkie przedmioty znalezione podczas prac archeologicznych trzeba teraz wyczyścić i zinwentaryzować. Trafią do zbiorów bocheńskiego Muzeum im. Stanisława Fischera, które ma już całkiem sporą kolekcję tego typu pamiątek. Niektóre z tych wykopanych obok szkoły mają bardzo wyraziste zdobienia, świadczące o kunszcie średniowiecznych garncarzy żyjących na terenie tej wioski.

Funkcjonowanie osady potwierdzają także historyczne źródła. - Osada w Grobli Górce wzmiankowana była w 1276 i 1358 roku, przestała istnieć na początku XV wieku w wyniku zalania przez Wisłę - opowiada archeolog Marek Materna.

Prowadzone pod jego nadzorem prace wykopaliskowe cieszyły się sporym zainteresowaniem mieszkańców. - Słyszałem, że gdzieś tam w Polsce odkopano właśnie skarb, przyjechałem sprawdzić, czy u nas też nie ma jakiegoś bogactwa - zdradza nam jedna z osób z Grobli. - To może nie skarb, ale na pewno cenne znalezisko - zauważa bocheński archeolog. - Odkrycia te pokazują nam, jak wyglądało życie na tym terenie kilka wieków temu.

Samorządowcy z gminy Drwinia nie wykluczają, że odkrycie wykorzystają do przyciągnięcia turystów. - Być może uda się odtworzyć średniowieczną osadę. Mogłoby to być turystyczną atrakcją - mówi wójt Jan Pająk.

Codziennie rano najświeższe informacje, zdjęcia i video z regionu. Zapisz się do newslettera!

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Strefa Biznesu: Rolnicy zapowiadają kolejne protesty, w nowej formie

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na bochnia.naszemiasto.pl Nasze Miasto