18+

Treść tylko dla pełnoletnich

Kolejna strona może zawierać treści nieodpowiednie dla osób niepełnoletnich. Jeśli chcesz do niej dotrzeć, wybierz niżej odpowiedni przycisk!

Z kalendarzem planujemy wesele

Artykuł sponsorowany
* Z kalendarzem planujemy wesele * Taniec, kwiaty i tort – ślubne detale, które robią wrażenie * Oferty ślubne z regionu

Z kalendarzem planujemy wesele
W tym dniu nie może być mowy o żadnej przypadkowości – wszystko obliczone, wyreżyserowane, ustalone w najdrobniejszych szczegółach, nad wszystkim czuwają wyznaczone osoby. To dzień ślubu, który para młoda musi przeżyć bez przykrych niespodzianek, za to z przeświadczeniem, że przejdzie on do historii ich rodziny, i że… wszyscy goście na nią patrzą.

Dlatego jedyną receptą na pełen spokój i kontrolę, jest odpowiednie rozplanowanie wszystkiego i zadbanie o każdy szczegół. Spójrzmy zatem, jak można wszystko odpowiednio rozłożyć w czasie.
Gdy narzeczeni już mają ustalony termin ślubu, muszą znaleźć odpowiedni lokal, w którym będzie odbywać się zabawa, a także osoby odpowiadające za oprawę muzyczną. Trzeba to zrobić z dużym wyprzedzeniem czasowym. W popularnych restauracjach czy klubach rezerwacja terminu nawet dwa lata przed ślubem jest normą. Podobnie jest z oprawą muzyczną. Czy to didżej, zespół rockowy, czy kwartet smyczkowy, często nie mają wolnych terminów nawet na rok do przodu.
Część młodych par stawia na wesele w bardzo oryginalnych wnętrzach – zwłaszcza pałacykach i dworkach, które nie tylko zapewnią niepowtarzalną atmosferę, a do tego staną się bardzo fotogenicznym plenerem, do najlepszych zdjęć w ślubnych albumach. Tym bardziej, że zarządcy takich obiektów mają doświadczenie w obsłudze ślubów i niejedno mogą podpowiedzieć – m.in. kiedy i jak trzeba zarezerwować lokal, ustalić menu i ilość nakryć, podobnie też ustalić kwestię oprawy muzycznej. Najlepiej przy tym skorzystać z lokali i zespołów już doświadczonych, a do tego polecanych przez znajomych.
Gdy ustalimy szczegóły dotyczące lokalu i zespołu, możemy oszacować wstępne wydatki i pomyśleć o sposobie ich finansowania. Może się bowiem okazać, że własne oszczędności lub pożyczka od rodziny nie wystarczą, by pokryć koszty, które mogą sięgnąć niekiedy nawet kilkudziesięciu tysięcy złotych. Wówczas dobrym rozwiązaniem jest kredyt gotówkowy, który można uzyskać na dowolny cel, bez zbędnych formalności. Warto przyjrzeć się kredytom z opcją wcześniejszej spłaty zadłużenia bez dodatkowych kosztów. To szczególnie wygodne rozwiązanie dla młodych ludzi, których sytuacja finansowa może się zmieniać.
Na rok, a najpóźniej na pół roku przed ślubem, warto pomyśleć o ceremonii zaślubin. Jeśli planujemy ślub konkordatowy lub sakramentalny, trzeba zapoznać się z terminami nauk przedmałżeńskich i spotkań w poradni rodzinnej. W przypadku ślubu cywilnego należy zorientować się, jakiego rodzaju formalności trzeba załatwić w Urzędzie Stanu Cywilnego. Należy też wybrać miejsce, w którym złożymy przysięgę małżeńską i zastanowić się nad oprawą ceremonii w kościele, lub w urzędzie, a także nad jej terminem. Żeby mieć pewność, że ceremonia odbędzie w wybranym przez nas dniu, wystarczy wcześniej zapytać na miejscu o obowiązującą procedurę.
Gdy do uroczystości zostały cztery miesiące, trzeba zainteresować się strojem, w którym wystąpi młoda para. Trzeba sobie na to rezerwować trochę czasu, szczególnie wtedy, gdy stroje te mają być szyte na miarę. A jeśli skorzystamy z ofert wypożyczalni, to warto przejrzeć dostępną ofertę, zapytać o dostępność w wybranym przez nas terminie upatrzonej kreacji i wybrać też wariant rezerwowy. Zakup stroju w salonie również wymaga czasu, ponieważ jeśli już zdecydujemy się na model, może okazać się, że jego sprowadzenie zajmie od sześciu tygodni do czterech miesięcy. A przy okazji stroju do ślubu – nie zaszkodzi skonsultować się z dobrym jubilerem, który pomoże dobrać najlepszą do niego biżuterię i doradzi przy tym w temacie obrączek!
Ponadto na kilka miesięcy wcześniej nie można zapomnieć o takich elementach jak samochód, który zawiezie nas do ślubu, rezerwacja urlopu w pracy, zamówienie podróży poślubnej (im wcześniej, tym taniej), oraz – w przypadku ślubu kościelnego i konkordatowego – nauki przedmałżeńskie wraz z poradnią rodzinną. Najwyższy czas też, by spojrzeć na listę gości, wytypować i osobiście poinformować świadków o naszym wyborze.
Nie później niż na trzy miesiące przed ślubem należy rozpocząć kompletowanie niezbędnych dokumentów. Potrzebne będą do ślubu kościelnego: odpis skróconego aktu urodzenia, świadectwo chrztu, bierzmowania, zaświadczenie o ukończeniu kursu przedmałżeńskiego (lub świadczące o aktualnym uczestnictwie w nim), dowody osobiste i dane świadków. Z kolei w Urzędzie Stanu Cywilnego wymagane będą: odpis skróconego aktu urodzenia oraz pisemne zapewnienie o braku okoliczności wykluczających zawarcie małżeństwa.
Teraz pora na ważne detale: wysłanie zaproszeń ślubnych, transport i noclegi dla przyjezdnych gości, obrączki, lista prezentów, zamówienie fryzjera i kosmetyczki, zaplanowanie wieczoru panieńskiego i kawalerskiego. To również czas na ślubne wiązanki, ciasta i tort weselny, alkohol i napoje, jeśli nie wliczono ich w cenę cateringu. Ustalamy wszystkie szczegóły przyjęcia weselnego: menu, muzykę, wystrój sali i zabawy towarzyszące.
Na dwa tygodnie przed imprezą warto skompletować stroje i przeprowadzić próbę generalną włącznie z makijażem i fryzurą – w ten sposób upewnimy się, że wszystko ładnie się ze sobą komponuje. I gdy mamy wszystko zapięte na ostatni guzik, okaże się, że przed nami jeszcze kilka dni i nic nie trzeba robić na ostatnią chwilę...

Taniec, kwiaty i tort – ślubne detale, które robią wrażenie

Jak sprawić, że zatańczymy niczym finaliści tańca z gwiazdami, kwiaty na weselu będą pasowały do urody panny młodej, a tort będzie na pewno miał zamówiony napis? To kwestia odpowiedniego przygotowania się do wesela… __

Pierwszy taniec otwierający imprezę weselną należy do młodej pary. To bardzo deprymująca chwila – wszyscy patrzą, uśmiechają się i oceniają. Nie można się potknąć, pomylić kroków. W takiej chwili tańczyć trzeba po prostu umieć. Wbrew pozorom przyszli państwo młodzi niekoniecznie chcą być mistrzami walca angielskiego, bo nie zawsze akurat chcą tym tańcem otworzyć zabawę. Bardzo często chcą po prostu podszkolić się w kursie tańca użytkowego, tak, by dać sobie radę na parkiecie w ogóle, by móc skojarzyć muzykę z konkretnymi krokami, czy nawet stylem tańca. Owszem, chcą umieć zatańczyć walca, ale także wybierają nieraz tango, fokstrota, czy modne obecnie salsę i czaczę. Innym rozwiązaniem, nawet dla pary młodej najbezpieczniejszym i zarazem bardzo oryginalnym, jest wcześniejszy wybór własnej ulubionej piosenki i przygotowanie do niej choreografii. Tym samym państwo młodzi wiedzą, do jakich dźwięków muszą się dopasować i nie ryzykują np. że orkiestra pomyli walca angielskiego z wiedeńskim, a oni będą przygotowani do tego pierwszego.
Do szkół tańca zgłaszają się zatem amatorzy tańca nierzadko z własną taśmą. Mają na przygotowanie choreografii co najmniej cztery spotkania, na kolejnych ćwiczą i nabierają wprawy. Dlatego na naukę tańca nie ma co wybierać się z zaledwie tygodniowym wyprzedzeniem (przykład tygodniowych zadań w „Tańcu z gwiazdami” może tu nie zdać egzaminu). Warto też mieć już na podorędziu „ślubne” buty, bo choć pierwsze lekcje przetańczymy w miękkim, wygodnym obuwiu, to do doszlifowania trzeba będzie włożyć te buty, w jakich później wystąpimy na parkiecie. Panna młoda musi bowiem czuć się pewnie na szpilkach.
A oprócz tańca, wrażenie na gościach robią na pewno kwiaty. Uniwersalna róża króluje w ślubnych bukietach i przyciąga w stronę panny młodej spojrzenia gości, choć nie zawsze po nią sięgamy.
Każdy bukiet jest indywidualny, niepowtarzalny, pasujący do upodobań pani młodej. Nie ma reguły, choć z drugiej strony preferowana jest klasyka, bez ekstrawagancji. Najbardziej optymalna jest tu róża, królowa kwiatów, która w dodatku pasuje do każdej pory roku. Bowiem w komponowaniu bukietów ślubnych bardzo ważna jest harmonia z porą roku – nie bardzo bowiem pasuje tulipan do lata, a słonecznik do zimy. Bukiety z reguły są też stonowane barwnie, w jednym kolorze i utrzymane w jednej odmianie, choć dobrze wyglądają też niektóre mieszane kompozycje. I rzecz bardzo ważna - bukiet musi być ładny, ale nie powinien przyćmiewać urody panny młodej, lecz ją podkreślać. To zawsze trzeba wyważyć.
Nieodzownym elementem każdej ceremonii ślubnej jest tort. Zazwyczaj wystarczy zamówić tort tydzień wcześniej przed uroczystością - jeśli wesele jest zaplanowane na piątek lub sobotę, to wystarczy złożyć zamówienie do poniedziałku do południa, z wyjątkiem oczywiście Świąt Bożego Narodzenia i Wielkanocy. Najczęściej zamawiane są torty o masie cukrowo-tłuszczowej, odpowiednio twardej i plastycznej, którą można ładnie kształtować, na kształt np. welona panny młodej, albo nawet łoża małżeńskiego. Można w niej też osadzić świeże truskawki, co zawsze bardzo dobrze wygląda. Wprawdzie smakosze przyzwyczajeni są do tortów śmietanowych, klasycznych, to czasem warto polecić także torty czekoladowe, a więc o innej kolorystyce – brązowe, a nie białe czy kremowe. Tort czekoladowy wygląda wtedy, jakby był z atłasu. A pary młode chcą przecież by tort był wyjątkowy! A wariantów mamy wiele - może ograniczyć je tylko wyobraźnia i możliwości techniczne cukierni.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na wagrowiec.naszemiasto.pl Nasze Miasto