Bronią obwodnicy zachodniej Nowego Sącza do skutku [SONDA]

Podczas pobytu w Nowym Sączu marszałek Marek Sowa w sposób stanowczy poparł starania samorządów o budowę obwodnicy zachodniej Nowego Sącza, z Brzeznej do Biczyc Dolnych, która ugrzęzła w procedurach pozyskiwania decyzji środowiskowej. Ostatnio przeciwnicy jej przebiegu spowodowali odsunięcie od sprawy prezesa Samorządowego Kolegium Odwoławczego rozpatrującego odwołania od decyzji środowiskowej. Zasugerowali mu brak bezstronności.

- Marszałek cały czas wspiera budowę obwodnicy zachodniej. Był zdziwiony medialnymi doniesieniami, jakoby chciał zmieniać przebieg trasy. Potwierdził również, że powiat nowosądecki nadal może liczyć na 13 mln euro przeznaczone na tę inwestycję w okresie programowania 2007 - 2013. Docelowym rozwiązaniem powinno być powiązanie tych obwodnic z nową trasą drogi krajowej nr 75, zapewniającą sprawne połączenie Sądecczyzny z autostradą A-4 w rejonie Brzeska poinformowała nas Maria Olszowska rzecznik starosty nowosądeckiego Jana Golonki.

W najbliższych tygodniach muszą rozstrzygnąć się losy budowy obwodnicy zachodniej Nowego Sącza w wersji zaprojektowanej przez krakowską pracownię projektową "Klotoida" i konsultowanej dwa lata temu z mieszkańcami Chełmca i Podrzecza. Od początku jej przebieg wywołał sprzeciw grupy mieszkańców obu miejscowości. To oni spowodowali zaskarżenie pierwszej decyzji środowiskowej i obecne problemy z weryfikacją drugiej poprawionej decyzji.

Na obwodnicę przeznaczono 13 mln euro środków unijnych. Musi być wybudowana i rozliczona do połowy 2015 roku. Jeśli tak się nie stanie pieniądze trafią na inne pilne zadanie w Małopolsce.

Po ostatnim spotkaniu marszałka Marka Sowy ze starostą Janem Golonką, który jest inwestorem tej drogi oraz wójt Podegrodzia Małgorzatą Gromalą przygotowującą niestrudzenie zaskarżane decyzje środowiskowe widać ogromną determinację wszystkich, by droga z Brzeznej do Biczyc Dolnych powstała.

Jest jednak jakaś realna granica czasowa poza którą najsprawniejsza nawet firma wyłoniona w przetargu nie zdąży z dokumentacją i budową do terminu w 2015 r. Na wypadek czarnego scenariusza są dwie deklaracje wykorzystania 13 mln euro na Sądecczyźnie.

Pierwsza padła już na przełomie roku z ust prezydenta Nowego Sącza Ryszarda Nowaka, który widziałby wsparcie finansowe z tych pieniędzy miejskiego odcinka obwodnicy północnej z przeprawą mostową przez Dunajec. Drugi pomysł na skonsumowanie unijnych pieniędzy zasugerował kilka dni temu wójt Chełmca Bernard Stawiarski.

Poinformował, że ma decyzję środowiskową na odcinek od Kurowa do ul. Jagodowej, czyli bardzo blisko miejsca, gdzie skończy się obwodnica budowana przez miasto. Unijna kasa mogłaby znacznie pomóc w budowie tego fragmentu drogi otwierającego objazd Nowego i Starego Sącza od Kurowa aż do Gołkowic.

Jakie są Twoje pomysły na obwodnice Nowego Sącza? Wypowiedz się!