Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Autyzm w Pucku 2017. 20-lecie oddziału autystycznego w SOSW Puck | ROZMOWA

red
W tym roku mija 20 lat od momentu kiedy w Specjalnym Ośrodku Szkolno-Wychowawczym w Pucka pojawiły się pierwsze dzieci autystyczne. Proszę powiedzieć, jak to się stało?

Aleksandra Kuchnowska-Mysłek:  Z pewnością były, jednak trzeba pamiętać, że diagnostyka i poradnictwo nie funkcjonowały taj jak obecnie, nie było tylu specjalistów: lekarzy, terapeutów, psychologów, pedagogów zajmujących się osobami z autyzmem i istniał problem z wczesnym diagnozowaniem autystycznych osób. Historycznie ujmując dopiero w 1943 Leo Kanner po raz pierwszy opisał grupę dzieci wykazujących zaburzenia rozwojowe odpowiadające autyzmowi, niezależnie w 1944 roku Hans Asperger opisał dzieci wykazujące łagodniejszą postać autyzmu zwaną  później Zespołem Aspergera. W Polsce natomiast diagnostyka i terapia dzieci ze spektrum nie rozwinęła się od razu, istniały już poradnie, w których przeprowadzano diagnozy, jednak nie działo się to na taką skalę i nie było ich zbyt wiele. Należy tu wspomnieć o bardzo znanej obecnie Fundacji SYNAPSIS, która powstała na przełomie 1989 i 1990 roku. Fundacja ta ukierunkowana była na bezpośrednią pomoc dla dzieci autystycznych i ich rodzin. Kolejnym krokiem, który podjęła były specjalistyczne szkolenia dla rodziców oraz profesjonalistów, w których już w drugiej edycji ja i inni pedagodzy z Ośrodka uczestniczyliśmy. W roku 1991 zostało również założone w Gdańsku Stowarzyszenie Pomocy Osobom Autystycznym, z którym również podjęliśmy współpracę.
Podsumowując w 1991r. trafiło do Ośrodka pierwsze dziecko ze zdiagnozowanym autyzmem i to właśnie dzięki niemu Ośrodek zaczął rozwijać swoją działalności w kierunku pracy 
z osobami ze spektrum autyzmu. Przypomnę tylko, że sam Ośrodek powstał w 1962r. za 
sprawą wyjątkowych nauczycieli - Państwa Agnieszki i Grzegorza Lutowskich. Od tego czasu zajmował się i zajmuje edukacją dzieci i młodzieży z niepełnosprawnościami, w tym również z autyzmem.

 Jakie były początki powstania klasy autystycznej? Z jakimi trudnościami spotykaliście się na starcie? 

Początki jak zawsze były trudne. Jednak ówczesna Pani dyrektor Ośrodka Krystyna Redlicka, była pełna pomysłów i entuzjazmu, potrafiła zmotywować nauczycieli do podejmowania nowatorskich działań. Zasadniczą, chyba najważniejszą rolę odegrali również rodzice dzieci ze spektrum autyzmu, to oni dążyli do tego, aby stworzyć dla swoich dzieci jak najlepsze warunki i mobilizowali środowisko do działania. Sami starali się o to, aby jak najwcześniej ich dzieci otrzymały właściwą diagnozę. Dwoje dzieci  zostało  zdiagnozowanych jako autystyczne  przez  prof. Hannę  Jaklewicz, diagnoza ta została potwierdzona przez Poradnię dla Osób Autystycznych w Gdańsku. Jedno z dzieci w Zakładzie Genetyki Instytutu Psychiatrii i Neurologii w Warszawie,  po przeprowadzonych badaniach zostało skierowane jako autystyczne do Poradni dla Dzieci Autystycznych, kolejny chłopak przebywał na badaniach w Centrum Zdrowia Dziecka w Warszawie. Tak wyglądała diagnostyka naszych uczniów dająca podstawy do właściwej pracy i rewalidacji. 
Kadra pedagogiczna, najpierw musiała uzyskać odpowiednich kwalifikacji, co nie było łatwe, gdyż w Polsce uczelnie nie miały w swojej ofercie kierunkami studiów, dotyczących diagnozy i kształcenia osób z autyzmem. Choć muszę tu wspomnieć, że na Pedagogice Specjalnej na Uniwersytecie Gdańskim miałam już możliwość w 1994 roku uczęszczać na fakultet prowadzony przez prof. H. Borzyszkowską: Metodyka pracy z dzieckiem autystycznym. Jednak najwięcej musieliśmy zrobić samodzielnie: trzeba było przygotować odpowiednie miejsce pracy oraz pozyskiwać doświadczenie na przykład w ramach współpracy ze Stowarzyszeniem Pomocy Osobom Autystycznym w Gdańsku, uczestniczenia w kursach, konferencjach naukowych, spotkaniach z twórcami terapii i metod do pracy z osobami ze spektrum autyzmu.
W tym roku mija 20 lat od momentu kiedy w Specjalnym Ośrodku Szkolno-Wychowawczym w Pucka pojawiły się pierwsze dzieci autystyczne. Proszę powiedzieć, jak to się stało? Aleksandra Kuchnowska-Mysłek: Z pewnością były, jednak trzeba pamiętać, że diagnostyka i poradnictwo nie funkcjonowały taj jak obecnie, nie było tylu specjalistów: lekarzy, terapeutów, psychologów, pedagogów zajmujących się osobami z autyzmem i istniał problem z wczesnym diagnozowaniem autystycznych osób. Historycznie ujmując dopiero w 1943 Leo Kanner po raz pierwszy opisał grupę dzieci wykazujących zaburzenia rozwojowe odpowiadające autyzmowi, niezależnie w 1944 roku Hans Asperger opisał dzieci wykazujące łagodniejszą postać autyzmu zwaną później Zespołem Aspergera. W Polsce natomiast diagnostyka i terapia dzieci ze spektrum nie rozwinęła się od razu, istniały już poradnie, w których przeprowadzano diagnozy, jednak nie działo się to na taką skalę i nie było ich zbyt wiele. Należy tu wspomnieć o bardzo znanej obecnie Fundacji SYNAPSIS, która powstała na przełomie 1989 i 1990 roku. Fundacja ta ukierunkowana była na bezpośrednią pomoc dla dzieci autystycznych i ich rodzin. Kolejnym krokiem, który podjęła były specjalistyczne szkolenia dla rodziców oraz profesjonalistów, w których już w drugiej edycji ja i inni pedagodzy z Ośrodka uczestniczyliśmy. W roku 1991 zostało również założone w Gdańsku Stowarzyszenie Pomocy Osobom Autystycznym, z którym również podjęliśmy współpracę. Podsumowując w 1991r. trafiło do Ośrodka pierwsze dziecko ze zdiagnozowanym autyzmem i to właśnie dzięki niemu Ośrodek zaczął rozwijać swoją działalności w kierunku pracy z osobami ze spektrum autyzmu. Przypomnę tylko, że sam Ośrodek powstał w 1962r. za sprawą wyjątkowych nauczycieli - Państwa Agnieszki i Grzegorza Lutowskich. Od tego czasu zajmował się i zajmuje edukacją dzieci i młodzieży z niepełnosprawnościami, w tym również z autyzmem. Jakie były początki powstania klasy autystycznej? Z jakimi trudnościami spotykaliście się na starcie? Początki jak zawsze były trudne. Jednak ówczesna Pani dyrektor Ośrodka Krystyna Redlicka, była pełna pomysłów i entuzjazmu, potrafiła zmotywować nauczycieli do podejmowania nowatorskich działań. Zasadniczą, chyba najważniejszą rolę odegrali również rodzice dzieci ze spektrum autyzmu, to oni dążyli do tego, aby stworzyć dla swoich dzieci jak najlepsze warunki i mobilizowali środowisko do działania. Sami starali się o to, aby jak najwcześniej ich dzieci otrzymały właściwą diagnozę. Dwoje dzieci zostało zdiagnozowanych jako autystyczne przez prof. Hannę Jaklewicz, diagnoza ta została potwierdzona przez Poradnię dla Osób Autystycznych w Gdańsku. Jedno z dzieci w Zakładzie Genetyki Instytutu Psychiatrii i Neurologii w Warszawie, po przeprowadzonych badaniach zostało skierowane jako autystyczne do Poradni dla Dzieci Autystycznych, kolejny chłopak przebywał na badaniach w Centrum Zdrowia Dziecka w Warszawie. Tak wyglądała diagnostyka naszych uczniów dająca podstawy do właściwej pracy i rewalidacji. Kadra pedagogiczna, najpierw musiała uzyskać odpowiednich kwalifikacji, co nie było łatwe, gdyż w Polsce uczelnie nie miały w swojej ofercie kierunkami studiów, dotyczących diagnozy i kształcenia osób z autyzmem. Choć muszę tu wspomnieć, że na Pedagogice Specjalnej na Uniwersytecie Gdańskim miałam już możliwość w 1994 roku uczęszczać na fakultet prowadzony przez prof. H. Borzyszkowską: Metodyka pracy z dzieckiem autystycznym. Jednak najwięcej musieliśmy zrobić samodzielnie: trzeba było przygotować odpowiednie miejsce pracy oraz pozyskiwać doświadczenie na przykład w ramach współpracy ze Stowarzyszeniem Pomocy Osobom Autystycznym w Gdańsku, uczestniczenia w kursach, konferencjach naukowych, spotkaniach z twórcami terapii i metod do pracy z osobami ze spektrum autyzmu. SOSW Puck
Autyzm w Pucku 2017. Rozmowa z Aleksandrą Kuchnowską-Mysłek, nauczycielką w SOSW Puck o początkach klasy autystycznej, o pracy całego Ośrodka i obchodach Światowego Dnia Wiedzy na Temat Autyzmu.
emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Te produkty powodują cukrzycę u Polaków

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na puck.naszemiasto.pl Nasze Miasto