Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

37-latek pomylił pociągi. Do Tarnowa dotarł wagonem z węglem

Paweł Chwał
archiwum
37-latek pomylił pociągi i zamiast pasażerskim przyjechał do miasta składem... towarowym. Zziębniętego mężczyznę ściągnęli ze schodków wagonu dopiero ochroniarze na bocznicy kolejowej tarnowskich Azotów, gdzie ostatecznie zajechał pociąg załadowany węglem.

Mężczyzna wracał do domu z Krakowa, gdzie wsiadł do pociągu osobowego. Kiedy jednak ten zatrzymał się na chwilę na stacji w Bochni, podróżny postanowił wyjść na chwilę z wagonu na peron.

- Twierdzi, że naszła go ochota na piwo i dlatego poszedł sobie je kupić - relacjonuje asp. sztab. Paweł Klimek, rzecznik prasowy tarnowskiej policji.

Mężczyzna zabawił w sklepie jednak na tyle długo, że pociąg, którym podróżował pojechał dalej, a jego miejsce zajął na torach skład towarowy z wagonami załadowanymi węglem. Nie wiadomo, czy przez pomyłkę czy w geście rozpaczy, że nie ma czym wrócić do domu, 37-latek skorzystał z okazji, że pociąg przystanął na chwilę na stacji i wszedł po schodkach na otwartą platformę między wagonami. Pociąg w tym momencie ruszył.

Mocno zmarzniętego i skulonego pasażera na gapę stojącego na schodkach znaleźli przed godz. 23 ochroniarze na bocznicy kolejowej przy tarnowskich Azotach, gdzie pociąg ostatecznie dotarł. Mężczyzna był pijany. Został przekazany policji. Miał szczęście, że pociąg nie jechał na przykład do Przemyśla czy Medyki, bo wówczas mógłby nie przeżyć kilkugodzinnej podróży w takich warunkach. Na zewnątrz było poniżej zera stopni Celsjusza.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wideo

Materiał oryginalny: 37-latek pomylił pociągi. Do Tarnowa dotarł wagonem z węglem - Gazeta Krakowska

Wróć na tarnow.naszemiasto.pl Nasze Miasto