- Ludzie uwierzyli w lokalne imprezy, w to, że nie potrzeba gwiazdy wieczoru, aby się dobrze bawić - mówi Piotr Firlej, współorganizator Żniw. W pierwszym dniu prowadzone były warsztaty polowe, podczas których można było samemu spróbować sił w koszeniu kosą lub sierpem bądź robieniu powróseł. Dużym powodzeniem cieszyło się zwłaszcza młynkowanie i młócenie cepami na wrotach od stodoły. Niedzielę wypełniły warsztaty wikliniarskie, słomkarskie, bednarskie. Byli rzeźbiarze, koronczarki, zielarze.
Nie zabrakło także stoisk z regionalnym jadłem.
Codziennie rano najświeższe informacje, zdjęcia i video z Tarnowa. Zapisz się do newslettera!
Strefa Biznesu: Dlaczego chleb podrożał? Ile zapłacimy za bochenek?
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?